Dalajlama zapytany o to, co najbardziej zadziwia go w ludzkości, odpowiedział:
"Człowiek, ponieważ poświęca swoje zdrowie, by zarabiać pieniądze. Następnie poświęca pieniądze, by odzyskać zdrowie. Oprócz tego, jest tak zaniepokojony swoją przyszłością, że nie cieszy się z teraźniejszości. W rezultacie nie żyje ani w teraźniejszości, ani w przyszłości. Żyje tak, jakby nigdy nie miał umrzeć, po czym umiera, tak naprawdę nie żyjąc."
Właściwe odżywianie jest podstawą dla zdrowego funkcjonowania każdego organizmu. Bardzo ważne jest czym się odżywiamy. Każdy posiłek to dostarczanie organizmowi paliwa. Nasze funkcjonowanie jest uzależnione od jego jakości i ilości.
Zanieczyszczone środowisko, drastyczne pogorszenie jakości produktów żywnościowych, pośpiech, ciągły stres to w konsekwencji zaburzona praca organizmu. To utrata pełnego fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu. Nowe zaburzenia i choroby to cena jaką człowiek płaci za postęp cywilizacyjny.
..."Choroby cywilizacyjne są wyrazem reakcji adaptacyjnej organizmu na niedobór lub nadmiar określonych substancji biologicznie czynnych poza granice samoregulacji procesów biologicznych (homeostaza). Źródłem tych substancji biologicznie czynnych jest środowisko, które albo w sposób naturalny pozbawione jest określonych ich grup, albo też za ich brak odpowiedzialny jest sam człowiek niszczący biosferę czy też - równolegle - pozbawiający żywność w procesach technologicznych tych właśnie składników. Z kolei w środowisku, zwykle już wyłącznie z winy człowieka, znajdują się liczne grupy substancji szkodliwych dla zdrowia... Adaptacja poza granicę homeostazy może dotyczyć całego zespołu mechanizmów enzymatycznych, co daje w efekcie wydatne obniżenie tzw. bariery immunologicznej..." (prof. Julian Aleksandrowicz - „U progu medycyny jutra”.)
Fakty te powinny wywołać w nas refleksję.
Dieta w chorobach autoimmunizacyjnych ma pierwszorzędne znaczenie.
Choroba Hashimoto nie jest tu wyjątkiem. Pojawienie się choroby powinno być impulsem do zrewidowania nawyków i przyzwyczajeń. Leczenie choroby powinno być rozpoczęte od wizyty u dietetyka i stworzenia indywidualnej diety. Zmianie powinien też ulec sposób naszego codziennego funkcjonowania. Sam hormon tarczycy, przyjmowany z powodu niedoczynności tarczycy, nie gwarantuje poprawy stanu zdrowia i jakości życia.
Dlaczego warto stosować dietę bez laktozy?
Niedobór laktazy jest przyczyną tzw. nietolerancji laktozy.
Laktoza to dwucukier, który występuje w mleku i produktach mlecznych zarówno krowich, owczych, bawolich i kozich.
Laktaza natomiast jest enzymem, za pomocą, którego w jelicie cienkim odbywa się proces trawienia laktozy.
Nietolerancja laktozy to nic innego grupa objawów ze strony przewodu pokarmowego, które pojawiają się po spożyciu produktów mlecznych.
Niedobór laktazy może być:
- Wrodzony (alaktazja) - jest to choroba rzadko występująca, która polega na całkowitym braku enzymu laktazy. Choroba objawia się bólem brzucha i biegunkami tuż po urodzeniu. Wymaga całkowitego zaprzestania spożywania produktów, w których znajduje się laktoza.
- Pierwotny (hipolaktazja dorosłych) - to najczęstsza przyczyna objawów nietolerancji laktozy. Ujawnia się u młodzieży i dorosłych. W tej sytuacji mamy do czynienia z częściowym niedoborem laktazy.
- Wtórny (nabyty) - jest to na ogół przejściowy stan niedoboru laktazy. Może pojawić się po ostrej infekcji jelitowej, jako skutek stosowania leków uszkadzających śluzówkę jelit. Może także trwać kilka lat, kiedy przyczynę stanowi przewlekła choroba jelit np.: choroba Leśniewskiego-Crohna, celiakia.
Warto wspomnieć też upośledzeniu wchłaniania laktozy, z którym mamy do czynienia, gdy ilość spożytej laktozy przekracza możliwości trawienne laktazy.
Nietolerancja laktozy dotyczy ok. 20-37% Polaków.
Objawy: - skurczowe bóle brzucha
- wzdęcia
- słyszalne ruchy perystaltyczne jelit, przelewanie
- uczucie pełności i napięcia
- cuchnące, obfite biegunki na przemian z zaparciami
Ponadto mogą pojawiać się inne objawy ogólne: - bóle głowy
- zawroty głowy
- kłopoty z pamięcią
- bóle stawowo-mięśniowe
- zaburzenia rytmu serca.
Nietolerancja laktozy może być mylona z alergią na krowie mleko, zespołem jelita drażliwego, celiakią, a nawet nieswoistymi chorobami zapalnymi jelit.
Jeżeli podejrzewamy u siebie nietolerancję laktozy, możemy sami przeprowadzić test, który potwierdzi lub wykluczy nasze przypuszczenia. Jest to prób eliminacji i prowokacji pokarmowej. Pierwszym krokiem jest całkowite wykluczenie z diety produktów zawierających laktozę. Trzeba również pamiętać, że dotyczy to również leków i innych pokarmów, które z założenia jej nie zawierają (np.: pieczywo, margaryna, wędlina, ciasta). Warto czytać etykietki produktów, bo często w najmniej podejrzanym produkcie znajduje się laktoza. Poprawa samopoczucia powinna nastąpić już po około 2 tygodniach. Drugim krokiem jest ponowne wprowadzenie laktozy. Jeżeli niepokojące objawy powrócą, jest to sygnał, że nasze podejrzenia są słuszne i nie tolerujemy laktozy.
Pełna diagnostyka nietolerancji diagnozy obejmuje:
- biopsję jelita cienkiego wraz z oznaczeniem aktywności laktazy (ze względu na inwazyjność, badanie to jest rzadko wykonywane) - wodorowy test oddechowy
- testy tolerancji laktozy (badanie z surowicy krwi i badanie moczu).
Nietolerancja laktozy może być powodem nieskutecznego leczenia niedoczynności tarczycy. Dzieję się tak, ponieważ w niektórych preparatach hormonalnych do masy tabletkowej dodawana jest właśnie laktoza - jako substancja wypełniająca. Istnieje wiele udokumentowanych przypadków chorych, u których leczenie coraz większymi dawkami hormonów nie przynosiło większych efektów. Przyczyną okazała się nietolerancja laktozy i źle dobrany preparat, zawierający laktozę. Kiedy zauważymy u siebie jakieś objawy ze strony przewodu pokarmowego, warto porozmawiać z lekarzem nad zmianą preparatu, a na ten nie zawierający laktozę.
Gluten
..."Termin „gluten” obejmuje dwie główne rodziny białek: gliadyny i gluteniny. Gladyny, grupa białek, która wywołuje najmocniejszą reakcję immunologiczną w celiakii, posiadają trzy podtypy: (str. 54). Gluteniny, podobnie jak amylopektyny, to wielkie powtarzalne struktury, czyli polimery bardziej podstawowych składników. Ciasto zawdzięcza swoją zwartość dużym, polimerycznym glutelinom. Ich istnienie to genetycznie zaprogramowana cecha, celowo wyselekcjonowana przez plantatorów.
Gluten z jednej odmiany pszenicy może diametralnie różnić się budową od glutenu innej odmiany. Na przykład białka glutenu wytwarzanego przez samopszę są inne niż białka glutenu płaskurki, które z kolei różnią się od białek glutenu Triticum aestivum. Ponieważ czternastochromosomowa samopsza, zawierająca tak zwany genom, (czyli zestaw genów) A, ma najmniej chromosomów, koduje najmniejszą liczbę i różnorodność glutenów. Płaskurka, która ma 28 chromosomów, zawiera genom A z dodanym genomem B i koduje większą rozmaitość glutenu. Triticum aestivum, posiadająca 42 chromosomy, oraz genom A, B i D, wytwarzała największą rozmaitość glutenu, jeszcze zanim ludzie rozpoczęli jakiekolwiek manipulacje z jej uprawą. Działania hybrydyzacyjne z ostatnich pięćdziesięciu lat doprowadziły do wielu dodatkowych zmian w kodujących gluten genach Triticum aestivum. W większości były to celowe modyfikacje genomu D, który odpowiada za wygląd mąki i jej przydatności do pieczenia. Prawdę mówiąc, geny znajdujące się w genomie D są najczęściej wskazywane jako źródło glutenów wywołujących celiakię..."
..."
Ważne przypomnienia dla osób wrażliwych na gluten
Osoby z celiakią oraz zaburzeniami takimi jak upośledzenia neurologiczne czy opryszczkowe zapalenie skóry, a także z wrażliwością na gluten muszą skrupulatnie unikać pszenicy oraz innych źródeł glutenu – jęczmienia, żyta, pszenżyta, bul guru i owsa. (Wprawdzie nie wszyscy ludzie wrażliwi na gluten reagują na aweninę, białko wchodzące w skład owsa, ale to zboże wywołuje gwałtowny wzrost poziomu cukru we krwi, więc lepiej się z nim pożegnać). Skrzętne unikanie glutenu jest konieczne nie tylko ze względu na gwałtowne reakcje jelitowe, ale także z powodu wielokrotnie większego ryzyka nowotworów przewodu pokarmowego i postępujących zaburzeń neurologicznych, wywołanych nawet przez sporadyczny kontakt z glutenem.
W przeciwieństwie do osób, którym grozi „tylko” atak biegunki, zmęczenie i umysłowe odrętwienie albo ból ręki trwający przez kilka dni, ludzie naprawdę wrażliwi na gluten mogą doświadczyć na dłuższą metę tragicznych konsekwencji i powinni dołożyć wszelkich starań, aby się z nim nie stykać, świadomie lub mimowolnie.
Poza zwyczajnym unikaniem pszenicy warto pamiętać o kilku istotnych zaleceniach:
Powiedzmy sobie szczerze – żyjemy w świecie zdominowanym przez pszenicę. Mimowolne kontakty z nią będą się nam przydarzać. Możemy jedynie robić wszystko, żeby ograniczyć je do absolutnego minimum…”
…„To wszystko siedzi w Twojej głowie – wpływ pszenicy na mózg
No dobrze, wiemy już, że pszenica robi bałagan w jelitach, wzmaga apetyt i czyni niektórych przedmiotem żartów na temat piwnego brzucha. Ale czy to aż takie straszne?
Skutki działania pszenicy docierają do mózgu w postaci opiatopodobnych peptydów. Lecz polipeptydowe egzorfiny, odpowiedzialne za te działania, pojawiają się i znikają, rozpraszając się z czasem. Egzorfiny sprawiają, że Twój mózg karze Ci jeść więcej, zwiększyć spożycie kalorii i rozpaczliwie wygrzebywać stęchłe krakersy z dna pudełka, jeśli nie masz niczego innego pod ręką.
Jednak wszystkie te skutki są odwracalne. Przestajesz jeść pszenicę, efekty jej działania zanikają i znowu możesz pomagać swej nastoletniej latorośli w rozwiązywaniu równań kwadratowych.
Niestety oddziaływania pszenicy na mózg nie kończą się w tym miejscu. Pośród najbardziej niepokojących są te, które dotyczą samej tkanki mózgowej – nie „tylko” myśli i zachowania, ale mózgu, móżdżku i innych struktur układu nerwowego. A konsekwencje tych działań są szerokie: od braku koordynacji ruchów po nietrzymanie moczu, od ataków padaczkowych po demencję. I, w przeciwieństwie do objawów uzależnienia, te skutki nie są całkowicie odwracalne…
Źródło: Wiliam Davis „Dieta bez pszenicy”.
Strona www.hashimoto.pl poświęcona jest chorobie Hashimoto, najczęściej występującej chorobie autoimmunizacynej. Około 40 chorób zalicza się do autoimmunizacyjnych m.in. chorobę Hashimoto, chorobę Gravesa - Basedowa, cukrzycę (typ 1), choroby reumatyczne, chorobę Crohna, celiakię, miastenię i inne. Jedną z pierwszych tu omawianych, jest choroba Hashimoto. Każdego dnia, borykamy się z jej uciążliwością.
Zobacz spis treści